O co powinno zapytać się hodowcę kupując szczeniaka Border collie? 2011-07-30 12:09:52 O co zapytać hodowcę na pierwszym spotkaniu? 2017-03-03 22:53:21 Mogę się jej zapytać ? 2012-11-18 19:28:41

Na co zwrócić uwagę kupując rasowego psa? Pamiętaj, pies rasowy to wyłącznie pies z rodowodem ZKwP lub innej organizacji kynologicznej. Aby pies rasowy mógł być dopuszczony do hodowli, musi on zostać oceniony przez sędziów kynologicznych na wystawach i otrzymać odpowiednio wysokie oceny. W przypadku niektórych ras konieczne jest również przejście testów psychicznych lub wykonanie określonych badań, jak na przykład prześwietlenie na dysplazję. Wszystko to ma na celu zapewnienie, by rozmnażane były jedynie psy odpowiadające wzorcowi rasy, zdrowe i o dobrej psychice. Nie daj się nabrać na kłamstwa pseudo - hodowców sprzedających „psy rasowe bez rodowodu”. Nieprawdą jest, że tylko pierwszych sześć szczeniąt z miotu otrzymuje metryczki — metryki otrzymują wszystkie szczenięta z miotu. Nie wierz również w to, że metryczka zostanie ci dosłana pocztą — powinieneś ją otrzymać już w momencie zakupu szczeniaka. Jeśli pseudo - hodowca twierdzi, że szczeniaki są po rodowodowych rodzicach, którzy nie byli nigdy wystawiani, ponieważ go na to nie stać, uciekaj czym prędzej. Ktoś, kto nie mógł ponieść stosunkowo niewielkich kosztów związanych z wystawianiem psa (opłata za wystawę wynosi najczęściej kilkadziesiąt złotych, jedynie w przypadku wystaw międzynarodowych jest nieco wyższa), z całą pewnością nie był w stanie prawidłowo odchować miotu, co jest wielokrotnie bardziej kosztowne. Pamiętaj, jeśli zależy Ci na psie rasowym, kup psa z rodowodem. Jeśli nie, przygarnij psiaka ze schroniska. Polecamy: Jak wychowywać psa ze schroniska Rodowód jest potwierdzeniem pochodzenia Twojego psa. Nie gwarantuje jednak automatycznie, że będzie on wybitnym psem wystawowym, hodowlanym ani, że będzie zdrowy. Jeśli marzysz o karierze wystawowej, szukaj szczeniaka po rodzicach, którzy odnosili sukcesy w tej dziedzinie. Porozmawiaj też z hodowcą o swoich planach — z pewnością pomoże Ci wybrać najbardziej obiecujące szczenię z miotu i będzie służył radą na temat przygotowania psa do wystawy w przyszłości. Pamiętaj, że dobry hodowca udzieli odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania i jednocześnie zada wiele Tobie, na przykład dotyczące stylu życia jaki prowadzisz lub relacji rodzinnych. Jeśli hodowca nie zadaje Ci dostatecznej liczby pytań, powinieneś się zastanowić nad tym, jak troszczy się on o swoje psy.
Sprawdzenie sytuacji prawnej działki. Przed kupnem działki należy nie tylko zapoznać się z zapisami MPZP, ale również sprawdzić księgę wieczystą interesującej nas nieruchomości. Można to zrobić samodzielnie w systemie Elektronicznych Ksiąg Wieczystych (EKW).

Założenie hodowli psów rasowych wiąże się z wypełnieniem określonych formalności. Wszystko zaczyna się od kupna wymarzonego psa. Kiedy jednak planujemy wydanie na świat szczeniąt przychodzi nam zmierzyć się z dużą ilością formalności, w których wiele osób może się zagubić. Aby ułatwić ten proces postanowiłam napisać krótki przewodnik po tym, gdzie się udać, od czego zacząć i jakie wymogi należy spełnić, aby założyć legalną hodowlę psów rasowych w Polsce. 1 Od czego zacząć, gdy chcesz ...Czytaj więcejKiedy decydujemy się na zakup psa, któremu chcemy wyrobić uprawnienia do bycia reproduktorem, musimy najpierw zapoznać się ze szczegółowymi warunkami, jakie musi on spełniać. O wyborze szczeniaka, który będzie prawdopodobnie rokował wystawowo pisałam więcej w tym artykule. Z poniższego wpisu dowiesz się, kiedy pies jest zdolny do krycia, z jakimi kosztami należy się liczyć, aby uzyskać potrzebne oceny oraz przeczytasz o moich doświadczeniach związanych z wyrobieniem mojemu psu statusu ...Czytaj więcejIstnieje wiele teorii na temat tego jak wybrać szczeniaka, który najlepiej rokuje wystawowo. Sama zastanawiałam się długo nad kupnem mojego, dlatego też przeczytałam wiele informacji na ten temat w Internecie, czy w prasie kynologicznej. Rozmawiałam też w hodowcami i pytałam na co oni zwracają uwagę. Poniżej zebrałam garść rad, które moim zdaniem mogą przydać się każdemu, kto ma zamiar kupić psa rasowego z zamiarem pokazywania go na wystawach ZKwP i ewentualnego dalszego rozmnażania. Na ...Czytaj więcejW Internecie na stronach z ogłoszeniami drobnymi możemy spotkać wiele propozycji sprzedaży psów ras, które nie są uznane przez FCI. Mówiąc wprost to kundelki sprzedawane pod przykrywką psa rasowego. Pseudohodowcy są bardzo pomysłowi w dodawaniu takich ogłoszeń, aby osobie kupującej psa wydawało się, że to pies nowej rasy, za którą warto zapłacić duże pieniądze. 1. Co to jest FCI i dlaczego warto kupować tylko psy ras, uznawanych przez tę organizację? Zacznijmy od krótkiej historii ...Czytaj więcejKiedy zaczęliśmy zastanawiać się nad tym, czy chcemy psa pojawiło się pytanie: kupić psa rasowego czy przygarnąć kundelka ze schroniska? To chyba oczywiste, że żal mi było tych wszystkich biednych psiaków udostępnianych przez różne fundacje do adopcji. Byliśmy nawet w kilku schroniskach przed podjęciem ostatecznej decyzji. Jednak ostatecznie zdecydowaliśmy się na psa rasowego. Dlaczego? Z kilku powodów, ale o tym poniżej. 1. Czego możemy się spodziewać po szczeniaku z hodowli, a ...Czytaj więcejJeżdżąc na wystawy zauważyłam dwie główne grupy ludzi, którzy się tam najczęściej pojawiają. Większość z wystawców to "stali bywalcy". Osoby, które wszystko wiedzą i zazwyczaj uważają, że dla innych wiele kwestii związanych z wystawianiem psa też powinna być oczywistością. Na letnich wystawach mają duże namioty, przywożą zazwyczaj kilka psów i znają każdy element wystawy na pamięć. Dość sporą grupą są też osoby, które są na wystawie pierwszy raz. Osoby te zaczynają dopiero jeździć na ...Czytaj więcej1. Lhasa apso - pochodzenie i historia rasy Lhasa apso to jedna z tzw. ras pierwotnych. Psy te zostały sprowadzone do Stanów Zjednoczonych dopiero w połowie lat 40-stych XX wieku. Wcześniej wiodły spokojny żywot w górach dalekiego Tybetu. Ich głównym zajęciem było głośne alarmowanie swoich większych kuzynów - mastifów o ewentualnym niebezpieczeństwie. Po sprawowadzeniu pierwszych psów do Europy i Stanów Zjednoczonych popularność rasy rosła dość wolno. Początkowo często psy te były mylone z ...Czytaj więcejObserwując handlerów i hodowców wystawiających psy często mam wrażenie, że niektórzy skupiają się tylko na ładnym pokazaniu psa, zapominając trochę o sobie. Na drugim biegunie widzimy handlerów, którzy są wręcz przebrani. Moim zdaniem właściciel i jego pies to na wystawie tandem, para. Nie tylko pokazywany pies ma się dobrze prezentować, ale i osoba go wystawiająca powinna moim zdaniem umieć podkreślić atuty wystawianego pupila odpowiednim strojem. Faktem jest, i chciałabym na ...Czytaj więcej

Na co zwrócić uwagę; Przewinienia i zaniedbania hodowców psów według doc. dr Irene Sommerfeld-Stuh; Rzecz o rasowych kundelkach; Szczenię z pseudohodowli – „sygnały ostrzegawcze” Wady szczeniąt z pseudohodowli; Zanim kupisz psa cz. I – Lista pytań do hodowcy; Zanim kupisz psa cz. II – szykuj się na ruszt, czyli lista pytań Pies rasowy, czyli tak naprawdę jaki?Pies rasowy to pies o znanym, potwierdzonym pochodzeniu czysto rasowym. Potwierdzeniem pochodzenia jest tzw. rodowód, czyli dokument, w którym są wpisani przodkowie psa - rodzice, dziadkowie, pradziadkowie i prapradziadkowie. Muszą być znane i rejestrowane 4 pokolenia dokument otrzymujemy przy zakupie psa? Jeśli kupujemy rasowego psa, hodowca powinien nam dać rodowód 4-pokoleniowy, przypisany do danego szczenięcia. Niektóre stowarzyszenia wydają zamiast rodowodów tzw. metryki, gdzie są tylko podani rodzice szczeniaka, a metryka jedynie upoważnia do otrzymania rodowodu po wniesieniu opłat dodatkowych. Uważam, że nie jest to do końca uczciwe, ale jeśli już musimy kupić szczenię z metryką, to powinniśmy kategorycznie zażądać dołożenia do metryki kopii rodowodów rodziców. Dobrze, jeśli rodzice szczeniaka mają wykonane testy DNA na pochodzenie, wtedy można zawsze sprawdzić, czy szczeniak jest po tych rodzicach. W naszym stowarzyszeniu Polski Klub Psa Rasowego - Polski Związek Kynologiczny takie badania są od dwóch lat obowiązkowe, czyli każdy pies i każda suka przed dopuszczeniem do hodowli musi mieć określony profil co jeszcze powinniśmy uważać przy zakupie rasowego psa z hodowli? W Polsce jest dużo stowarzyszeń rejestrujących hodowców. Niestety nie wszystkie rejestrują wyłącznie psy o znanym pochodzeniu. Po wejściu w życie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, czyli po r., powstało w Polsce dużo stowarzyszeń rejestrujących tzw. pseudohodowców, czyli osoby rozmnażające psy o nieznanym pochodzeniu, a tylko wyglądem przypominające daną rasę. Dlatego przed wyborem hodowli warto skontaktować się ze stowarzyszeniem, zapytać, czy taka hodowla jest zarejestrowana, czy ma dobrą opinię, czy dany miot szczeniąt jest zgłoszony. Kontakt do stowarzyszenia Polski Klub Psa Rasowego - Polski Związek Kynologiczny jest na stronie Po wyborze hodowli należy zwrócić uwagę na warunki, w jakich szczenięta się wychowują. Czy są prawidłowo stymulowane, czy mają kontakt z suką, z różnymi ludźmi, czy przebywają w bogatym w bodźce środowisku, a nie w izolacji. Ma to duże znaczenie, zwłaszcza gdy kupujemy starszego szczeniaka, powyżej 3 miesięcy, czyli po okresie wrażliwym. Zawsze możemy poprosić o pomoc zoopsychologa lub tresera. A jeśli chodzi o sprawy formalne? Hodowca powinien podpisać z nabywcą umowę kupna-sprzedaży, można w niej uwzględnić ewentualne sposoby rozwiązania sytuacji, gdy ujawnią się jakieś wady, zaznaczyć, czy pies ma być do hodowli i na wystawy, czy hodowca gwarantuje to, czy nie itd. Ale i przy podpisywaniu umowy trzeba uważać. Niektórzy hodowcy zaznaczają w umowie, że właściciel ma obowiązek zarejestrować się w danym stowarzyszeniu. Jeśli wynika to z wcześniejszych ustaleń z nabywcą, zostało wyjaśnione i związane jest np. z obniżeniem ceny za psa, to nie ma sprawy. Ale często nabywcy podpisują takie zobowiązania nieświadomie. Trzeba pamiętać, że nie można nikomu narzucać przynależności do konkretnego stowarzyszenia, każdy ma prawo zadecydować sam, czy i gdzie chce należeć. Dlatego ważna zasada - dokładnie czytać umowy kupna-sprzedaży. Pamiętajmy też, że prawidłowe odchowanie szczeniąt wymaga wiele pracy hodowcy, to nie tylko dawanie pokarmu i sprzątanie. To także codzienna stymulacja, socjalizacja, praca nad ich psychiką, to praca 24 godziny na dobę i uwiązanie w domu. Zadania te zawsze wiążą się z kosztami. I to nie są tylko koszty karmy, to są koszty pracy, bo odchowywanie szczeniąt uniemożliwia normalną pracę zawodową w tym czasie. Poza tym suka ma w życiu 4-5 miotów, a żyje lat 12-13 albo dłużej. Sukę trzeba nie tylko odchować, ale potem zapewnić jej emeryturę. Dlatego jeśli ktoś sprzedaje pieski tanio, np. po 500-600 zł, to jest to wysoce podejrzane. Po prostu na czymś musiał zaoszczędzić, jeśli nie na pokarmie czy szczepieniach, to na innych rzeczach, równie jaki wydatek zatem powinniśmy się przygotować, jeśli chcemy kupić rasowego psa? Zwykle jest to od 1500 zł w górę, w zależności od rasy, płci, pierwszeństwa wyboru, wieku szczenięcia (im starsze tym droższe), osiągnięć rodziców, gwarancji, jakie daje hodowca. Za szczenię z gwarancją, że będzie w przyszłości hodowlane, cena może być np. dwa razy wyższa. Czasami zdarzają się w miocie szczenięta z wadami, np. nieprawidłowym uzębieniem lub wadami umaszczenia, i takie szczenięta są zazwyczaj dużo ktoś sprzedaje małe pieski tanio, po kilkaset złotych, to jest to wysoce podejrzane. Na czymś ten ktoś musiał zaoszczędzićWybór hodowli jest bardzo istotny ale chyba jeszcze bardziej wybór samej rasy. Jak podjąć taką decyzję?Przede wszystkim należy wziąć pod uwagę, w jakim celu rasa została stworzona. Tworząc rasę, prowadzono selekcję w kierunku wzmocnienia określonych cech, nie tylko zewnętrznych, związanych z wyglądem psa, ale przede wszystkim cech charakteru, psychiki, cech użytkowych. Każda rasa została utworzona w określonym celu. Istnieją rasy myśliwskie, pasterskie, bojowe, ozdobne itd. Każda z nich ma inne cechy osobowości, inne potrzeby, jeśli chodzi o aktywność fizyczną, żywienie, pielęgnację, inny temperament. I tak np. psy myśliwskie potrzebują dużo ruchu i aktywności fizycznej. Mają silnie rozwinięty popęd łowczy. Do tej rasy zaliczamy psy gończe, służące kiedyś do nagonki i utrzymywane w grupach. Są to psy źle znoszące samotność. Do ras gończych należy np. popularny beagle. Trzymany w mieszkaniu, bez towarzystwa innych psów i bez możliwości solidnego wybiegania, sprawia często wiele problemów, najczęściej niszcząc meble i inne przedmioty. Z kolei rasy pasterskie zostały stworzone do pasania bydła, owiec czy gęsi. Niektóre miały pilnować stada, inne zaganiać. W zależności od przeznaczenia inne cechy były brane pod uwagę w trakcie selekcji. Dlatego duże owczarki, jak np. owczarek kaukaski czy moskiewski są psami idealnymi na stróża obejścia. Są raczej niezależne i samodzielne w działaniu, ale wymagają przez to odpowiedniego, konsekwentnego właściciela. Jednak psy pasterskie zaganiające zostały stworzone do pracy z człowiekiem, a zatem są to rasy towarzyskie, łatwo uczące się, chętne do współpracy. Większość to idealne psy rodzinne. Wymagają oczywiście spacerów, ale nadają się w większości zarówno do trzymania w mieszkaniu, jak i na zewnątrz. Pewnym wyjątkiem jest border collie, u którego cechy psa pasterskiego zaganiającego są bardzo silnie rozwinięte i jest psem, który po prostu musi pracować - jeśli nie zaganiając owce, to ćwiczyć na torze agility, aby zużytkować zasoby jakie psy wybierać, gdy mamy mało miejsca, np. do mieszkania? Do mieszkania i dla rodziny warte poleceni są wszystkie rasy ozdobne - bolończyki, shih tzu, chiński grzywacz, maltańczyki, papillony czy niedoceniany pudel, rasa o wspaniałym charakterze, inteligentna i nieliniejąca (pudla strzyżemy, ale za to nie linieje). Nie należy się kierować tutaj wielkością, bo np. bardzo złym wyborem psa do mieszkania jest jamnik, którego mała wielkość jest myląca. On potrzebuje dużo ruchu i zajęcia, najlepiej czuje się w rękach myśliwego. Podobnie jak inne większe rasy myśliwskie, takie jak setery, wyżły, spaniele - także potrzebują dużo aktywności, mają silny instynkt łowczy, muszą realizować swoje potrzeby polowania. Jak wychować psa, kiedy zacząć tresurę? Podstawowe znaczenie mają pierwsze 3 miesiące życia psa, czas, w którym rozwijają się jego układ nerwowy, mózg. Ważna jest w tym czasie prawidłowa stymulacja narządów zmysłów oraz prawidłowa socjalizacja, czyli nabywanie umiejętności do życia z innymi psami, ludźmi, innymi zwierzętami. Szczenię musi rozwijać się w środowisku bogatym w bodźce, musi mieć kontakt z rozmaitymi dźwiękami, zapachami, musi być dotykane, poznawać różne kształty i świat. Musi nauczyć się komunikować z innymi psami i z ludźmi w różnym wieku, różnej płci, o różnym wyglądzie. Częściowo realizuje to hodowca do 8 tygodnia życia, a potem nowy właściciel. Dlatego w wieku 8 tygodni powinien zacząć uczęszczać ze szczenięciem na zajęcia w szkole szczeniąt, prowadzonej tzw. metodą naturalną wg Josepha Ortegi. Tu nacisk kładzie się na prawidłową socjalizację, stymulację szczeniaków między 8. a 13. tygodniem życia. Zajęcia są prowadzone przez fachowców - treserów psów wg metody naturalnej. Zajęcia są urozmaicone, jest dużo sprzętu edukacyjnego, sprzętu do stymulacji, lekcje są zaplanowane i prowadzone wg wcześniej przygotowanych scenariuszy. Treserów wg metody naturalnej można znaleźć na stronie Polskiego Stowarzyszenia Treserów. Potem naukę można kontynuować, również najlepiej według metody naturalnej, która wykorzystuje naturalne instynkty psa da się wytresować? Szkolić można każdego psa, każdy ma zdolności uczenia się. Szybko uczą się wszystkie owczarki zaganiające, pudle, retrievery, ale nie tylko. Nie ma psa, który nie nadaje się do szkolenia. Najważniejsze jest prawidłowe wychowanie, aczkolwiek nawet gdy nie chcemy psa szkolić, to warto nauczyć go choćby kilku poleceń. Wtedy pies będzie miał jak zasłużyć na nasze pieszczoty czy pokarm, a to dobrze wpływa na autorytet właściciela. I jeszcze coś: jeśli zachowanie psa zaczyna nam sprawiać problemy, to należy udać się na konsultację do zoopsychologa, czyli specjalisty od relacji człowiek - zwierzę, a nie do tresera, ponieważ szkolenie nie jest lekarstwem na problemy psychologiczne. Treser to nauczyciel, a zoopsycholog to psycholog. Zoopsychologa można znaleźć na stronie Polskiego Stowarzyszenia Zoopsychologów. O co zapytać hodowcę przy zakupie szczeniaka rasy Cocker Spaniel amerykański? Możesz wziąć za podstawę poniższą listę najważniejszych pytań, które powinieneś zadać hodowcy kupując szczeniaka rasy American Cocker i uzupełnić ją innymi pytaniami, które interesują kupującego: - Czy można przyjrzeć się producentom i ich
Rosjanie, kiedy są już spakowani do wyjazdu, mają zwyczaj mówić "przysiądźmy przed podróżą". Jest to moment na zastanowienie, czy w domu wszystko jest pozamykane i powyłączane, a w walizkach znalazło się to, co tam być powinno. Przed wzięciem psa do domu przysiądźmy, zadajmy sobie kilka pytań i odpowiedzmy na nie szczerze. To może nas uchronić przed pochopną decyzją. • Czy cała rodzina, tzn. wszyscy domownicy bez wyjątku, akceptują obecność psa w domu? - wystarczy, że jedna osoba nie lubi psów, żeby jego obecność była przedmiotem nieustannych sporów. • Czy obecność psa nie zagrozi małym dzieciom ? • Czy nikt nie jest uczulony na psią sierść ? • Czy stać nas na utrzymanie psa: wyżywienie, pielęgnację i wizyty u lekarza weterynarii ? To w przypadku niektórych ras naprawdę duży wydatek • Kto będzie z nim chodził na spacery ? • Kto go wyprowadzi kiedy właściciele pójdą do pracy a dzieci do szkoły ? • Co zrobimy z psem w czasie wakacji ? Czy będzie mógł pojechać z nami, a jeśli nie, kto się nim w tym czasie zaopiekuje ? • Czy jesteśmy w stanie podejść z dystansem i stoickim spokojem do pogryzionej kanapy, zasikanego dywanu i zjedzonych butów ? • Czy znajdziemy wystarczająco dużo czasu i cierpliwości, które są niezbędne do wychowania, wyszkolenia i zabaw z psem ? • Czy sąsiedzi zaakceptują ewentualne szczekanie naszego psa, bo ich pies oczywiście nigdy nie szczeka ? A jeśli szczeka to przecież nikomu to nie powinno przeszkadzać. Pytania można mnożyć w nieskończoność. Nie wszystko da się przewidzieć, chodzi o to, żeby decyzja była tak przemyślana, by zminimalizować ryzyko i kupić psa, który możliwie najlepiej będzie pasował do warunków mieszkaniowych, temperamentu, trybu życia oraz możliwości finansowych i czasowych przyszłych właścicieli. I wreszcie najważniejsze: trzeba zdecydować, czego od psa oczekujemy, jaką rolę ma pełnić w naszym domu i na ile jesteśmy skłonni zmienić nasze przyzwyczajenia, żeby znaleźć czas i ochotę na zajęcie się psem. Warto też odpowiedzieć sobie na pytanie czy mieliśmy już psa a jeśli tak, co się z nim stało. Jeśli się go pozbyliśmy, to czy jest sens brać następnego i co z nim się stanie, jeśli i on nie spełni naszych oczekiwań. Może to nie pies był zły, tylko właściciel nie stanął na wysokości zadania. Bo jeśli tak - powinien z posiadania psa stanowczo zrezygnować.
Tłumaczenia w kontekście hasła "hodowcę zwierząt" z polskiego na niemiecki od Reverso Context: mogą dostarczać wyłącznie pasze wstępnie opakowane lub paczkowane i gotowe do użycia przez posiadacza lub hodowcę zwierząt, na których opakowaniu lub pojemniku znajdują się wskazówki dotyczące użycia danej paszy z zawartością substancji leczniczych, w szczególności wskazanie
Pojawienie się szczeniaka w domu to zawsze duża zmiana. Wszak to kolejny członek rodziny i swoje prawa ma. Zanim maluch trafi pod nasz dach, trzeba przejść trudny etap wyboru. Będzie mały czy duży? Jaka rasa? Jaka hodowla? I najważniejsze – czy to dobry pomysł? Do znudzenia można powtarzać, że posiadanie zwierząt to obowiązek na lata, a i tak znajdą się tacy, którzy swoje “domowe stado” powiększą pod wpływem impulsu. Przy tych pytaniach i wątpliwościach, przydaje się rozmowa z hodowcą. I to takim z prawdziwego zdarzenia. Ale jak do niego trafić i nie dać się po drodze zrobić w balona? Wiem, jak powinna wyglądać sensowna hodowla i jaką opiekę trzeba zapewnić szczeniętom od pierwszych minut życia, ale każda rasa jest inna. To co uniwersalne, to postawa hodowcy, która jest szalenie ważna. O tym właśnie będzie ten post. Jeśli aktualnie szukacie szczeniaka, to przeczytajcie na co warto zwrócić uwagę podczas wyboru hodowli. W tekście celowo nie piszę o pseudohodowcach, gdyż z założenia takie miejsca należy omijać szerokim łukiem. Targowiska, bazary, ogłoszenia “sprzedam rasowe szczenięta” (choć żadnych dokumentów nie mają) – to zawsze ogromne ryzyko, więc unikajcie takich ofert. Dwutygodniowe szczenięta zajmują się głównie spaniem i jedzeniem. fot. Migoto Inu FCI MIEJSCE MA ZNACZENIE Z wizytą u maluchów, czyli spotkania czas zacząć! Nie ma nawet takiej opcji, żeby szanujący się hodowca nie chciał osobiście poznać nowego właściciela szczenięcia. Miejsce w którym wychowują się maluchy ma wielkie znaczenie. Wizyta w hodowli będzie nie tylko okazją do zabawy z uroczymi psiakami, ale przede wszystkim daje to możliwość sprawdzenia warunków, w jakich przebywają psy (nie tylko szczenięta!) oraz oceny kontaktu hodowcy ze zwierzętami. Psiaki powinny przebywać w bezpiecznym, czystym i ciepłym miejscu razem z matką. Nie ma przeciwwskazań, żeby odwiedzić je już w pierwszych tygodniach życia! Oglądanie 2-tygodniowego malucha nie będzie szalenie ciekawe, bo w tym wieku psiaki są leniwymi kluskami, ale można wtedy rzucić okiem na to, jak funkcjonuje cała hodowla. Nie wspominając o tym, że łatwo wtedy zauważyć np. oznaki niedożywienia albo zaniedbania w podstawowej pielęgnacji. Z zachowania starszych szczeniąt można tez dużo wyczytać. Jeśli psiaki będą bały się ludzi i będą unikać kontaktu, jest to znak, że hodowca zaniedbuje proces socjalizacji, a tego już lekceważyć nie można. Jak powinna wyglądać taka wizyta? Umawiacie się, przyjeżdżacie, oglądacie miejsce, w którym są maluchy, hodowca pokazuje Wam inne psy i rodziców szczeniąt (albo przynajmniej matkę), możecie poznać się z małym stadkiem i… dużo, dużo rozmawiacie. O czym? O rasie, o doświadczeniach hodowlanych, o szkoleniu, o badaniach i uprawnieniach rodziców. Zdarza się, że hodowcy niechętnie pokazują matkę szczeniąt, ale z doświadczenia wiem, że nie powinno to być problemem. Suka może być zdenerwowana obecnością gości i po porodzie nie wygląda jak milion dolarów, ale nie można też wpadać w skrajność. Zabawy matki z kilkutygodniowymi maluchami to piękny obrazek i nie ma powodu, żeby to ukrywać. NIEDOPUSZCZALNE jest to, żeby jedyne spotkanie z hodowcą odbyło się np. w kawiarni, na parkingu, przy sklepie, w parku. To już zawsze pachnie jakimś dziwnym biznesem. Zakup psa to nie zamówienie pizzy z dostawą do domu. Wymaga to zupełnie innej otoczki, więc nie dajcie się nabrać na żadne: “w kawiarni będzie przyjemniej”! U mamy najlepiej… fot. Migoto Inu FCI ROZMOWA – SPRAWA PODSTAWOWA! Hodowca to naprawdę wspaniałe źródło informacji, bo to on spędza najwięcej czasu z maluchami i zna (a przynajmniej powinien znać) rasę. Często opieką nad psami zajmuje się cała rodzina, bo uwierzcie mi, odchowanie szczeniąt to zajęcie na pełen etat. Im więcej czasu poświeci się maluchom, tym bardziej to procentuje w późniejszym czasie, wiec nie dajcie sobie wciskać bzdur, że najlepiej szczeniętami zajmie się matka i można je zostawić na 8 tygodni, aż podrosną. O co pytać hodowcę? O wszystko, co Was martwi i ciekawi. Mało tego! Hodowca sam powinien Wam powiedzieć jak zadbać o szczenię w nowym domu. Karmienie, zabezpieczenie domu, wybór posłania i zabawek, kontakt z innymi zwierzętami, terminarz szczepień – to wszystko podstawy, które warto przegadać. Często spotkania z nowymi właścicielami trwają godzinami, ale powiem Wam szczerze, że to naprawdę cieszy. Z punktu widzenia hodowcy, to coś dobrego, bo widać zaangażowanie nowych właścicieli. Co więcej, rozmowy nie kończą się wraz z ostatnim podrapaniem psiaka za uchem i wydaniu wyprawki (zestawu podstawowych rzeczy np. obroży; smyczy; karmy, którą je maluch; miseczki; zabawek)! Do dobrego hodowcy możecie ze spokojem pisać i dzwonić i bardzo prawdopodobne, że on sam wyjdzie z taką inicjatywą. Będzie to zwykła troska. Niezwykle łatwo przywiązać się do takiego malucha, więc to ważne, żeby znaleźć mu odpowiedni dom. Fot. Migoto Inu FCI NIE SPRZEDAM PANU PSA! Może trudno Wam w to uwierzyć, ale odmowa sprzedaży psa zdarza się dość często. Dlaczego? Czasami po prostu coś nie gra. Jeśli do moich rodziców przyjeżdżają ludzie, którzy chcą szczeniaka, “bo jest ładny i mięciutki”, “bo widzieli film Mój przyjaciel Hachiko i się zakochali”, a wyraźnie widać, że nie są gotowi na to, żeby odpowiednio się psem zająć, niestety zderzają się z odmową. Wbijcie sobie do głowy, że dobry hodowca NIGDY nie będzie nikogo namawiać na zakup szczenięcia. Nigdy. Pod żadnym pozorem. Posiadanie szczeniąt, to ogromna radość i przywiej, więc nie można ich “wypychać” do innych domów na siłę. Jeśli ktoś jest zbyt ofensywny w reklamowaniu swojej hodowli, to powinno to być sygnałem ostrzegawczym. Przykładem marketingu z piekła rodem, będzie kolejny punkt… TO IDEALNY PIES! LEPIEJ PAN TRAFIĆ NIE MÓGŁ! Kiedy rozmawiałam z rodziną o tym poście, przypomnieli mi o anegdocie krążącej wśród hodowców. Marketing kłamstwem podszyty. Co sobie wymarzysz, to usłyszysz. Potencjalny właściciel w rozmowie z koszmarnym hodowcą: – Halo, chcę kupić psa z ogłoszenia. A czy on się nadaje dla dzieci? Łagodny jest? – Taaak, nadaje się świetnie! Będą się uwielbiać! Zabawom nie będzie końca! – A czy on dobrze stróżuje? Będzie bronił rodziny? – Ah, taak! Wspaniały, groźny stróż! – A czy słuchać mnie będzie? Czy trzeba go szkolić? – Oczywiście, bardzo posłuszne psy! Wie Pan, z natury takie są. Szkolenie niepotrzebne! Jeśli ktoś zaczyna rozmowę w ten sposób, od razu zapala mi się czerwona lampka. Prawda jest taka, że nie ma ras idealnych i z każdym psem trzeba pracować. I nie ma tu znaczenia wielkość psa i rasa. Znam przynajmniej kilka gabarytowo małych czworonogów, które osobowością i zachowaniem są w stanie terroryzować całe rodziny. Hodowca, który nie mówi o wadach danej rasy, jest po prostu nieuczciwy. O co pytać? O choroby, które pojawiają się wśród psów danej rasy, o to czy rodzice szczeniąt mają aktualne badania (np. w przypadku akit wykonuje się badania pod kątem dysplazji i chorób oczu, choć nie są obowiązkowe, co nie przestaje mnie dziwić). Hodowca ma obowiązek uświadomić przyszłego właściciela, z jakimi problemami może się zderzyć w wychowaniu psa. To zwykła uczciwość i troska o dobro psa. Złota rada Vesper! O CZYM WARTO PAMIĘTAĆ: Wybieramy wyłącznie hodowle zarejestrowane w Związku Kynologicznym w Polsce. Oglądamy i odbieramy szczenięta z miejsca, w którym się wychowują. Przy wyborze szczenięcia nie bazujemy wyłącznie na zdjęciach i opisie hodowcy! Warto samemu pojechać i na żywo obejrzeć cały miot. Patrzymy w jakich warunkach żyją maluchy i inne psy w hodowli. Zwracamy uwagę na kontakt hodowcy ze zwierzętami. Mamy prawo oczekiwać przedstawienia uprawnień hodowlanych rodziców – rodowodów oraz badań. Badanie rodziców szczeniąt pod kątem np. dysplazji to obowiązek hodowcy. Każda rasa ma predyspozycje do jakichś chorób, więc przed wizytą u hodowcy dokładnie zapoznajcie się z opiniami innych właścicieli. Internet to pod tym względem naprawdę niezwykłe źródło informacji. Nie dajcie się zasypać hodowcy dyplomami i medalami z wystaw. Uprawienia rodziców szczeniąt są ważne, ale nie może być to dominującym elementem rozmowy. Przecież nie wrócicie do domu z medalem, tylko z małym czworonogiem! Zadawajcie pytania! Im więcej się dowiecie, tym lepiej dla Was. Przeznaczenie? :) Tak naprawdę jest cała masa rzeczy, na które powinno się zwrócić uwagę podczas wyboru hodowli. Ważne jest to, żeby kierować się nie tylko tym, czy hodowla jest zarejestrowana w ZKWP, ale też intuicją. Jeśli hodowca zaczyna się motać przy prostych pytanich, to znaczy, że coś nie gra. Czy warto wtedy ryzykować? Z doświadczenia wiem, że nie. Jest wiele ludzi, którzy są wielkimi pasjonatami kynologii i w hodowlę wkładają wiedzę i miłość. Jeśli mogę Wam coś poradzić – nie bójcie się pytać i szukajcie. Nawet jeśli na wymarzonego psa będzie trzeba trochę dłużej poczekać. Czasami musi po prostu zadziałać przeznaczenie. ;) K.
Czochradła dla krów poprawiają komfort zwierząt i w naturalny sposób regulują przemieszczanie się krów w oborze. Zastosowanie szczotek ma znaczący wpływ na poprawę: wzrost wydajności mlecznej krów o ok. 5÷12% (przyspiesza krążenie krwi); zdrowia, wygody i dobrostanu krów. Szczotki poprawiają cyrkulację krwi i ogólny
Najlepsza odpowiedź tańcząca odpowiedział(a) o 22:23: -ile ma lat/miesiecy-czy mial robione szczepienia jak byl lub jeszcze jest szczeniakiem (odrobaczenie, nosówka)-gdzie sie wychowywal jak byl maly-jakie mial warunki -czym byl karmiony-kiedy zabrano go od matki-czy ma jakies traumy z dziecinstwa np. ktos go uderzyl smycza i teraz sie jej boi-czy wychowywal sie z duzo grupą psów(wtedy moze byc agrasywny w stosunku do innych psow)mysle ze ci pomoglam jak bys jeszcze o cos chciala zapytac o zapraszam na profil ;p zycze milego kupna psa ;D -czy ma ksiazeczke zdrowia-jesli to pies rasowy to czy ma rodowod i czy jego rodzice byli z tej samej rasy-czy od urodzenia byl zupelnie zdrowy-czy mial kontakt z ludzmi-jaki ma stosunek do innych psow-czy nauczony jest chodzenia na smyczy-czy ma jakies miejsce do spania lub cos do czego jest przywiazany (czasami warto to kupic zeby psiak mial cos swojego w obcym miejscu jakim jest twoj dom)-czy jego rodzice mieli jakies choroby-czy mial robine badania na np. dysplazje Odpowiedzi Kiedy został odłączony od mamuśkiIle ma lat(miesięcy)Czy byl odrobaczonyCzy ma rodowod ( jesli jest rasowy)Czy byl szczepiony ( jak tak to na co) jasio75 odpowiedział(a) o 22:16 dzieki naprawde mi pomoglaś ale jeśli ktoś wie coś jeszcze na ten temat niech pisze Czy był ma ksiązeczke . Czy ma jakies choroby. ; PPCzy jest ma kontuzje lapekk czy cos Znaki szczególne psaJaka rasa ( chyba ze znasz )co ile go szczepić i naco. co ile do weterynarza jezdzic,. blocked odpowiedział(a) o 22:20 1. Jaka to rasa Ile ma miesięcy/lat3. Czy jest odrobaczony4. Czy jest szczepiony, jeśli tak to na Czy jest z Czy można przyjechać i obejrzeć psiaka i ich rodziców (lub tylko mamę)7. Czy chorował na coś, czy rodzice chorowali i na Gdzie psiak się znajduje, w domu, w garażu czy gdzie.. (różnie to bywa.)9. Ile miał/ma Czy ma jakieś wady, np. blizny po czymś czy coś.. Czy był szczepiony , przechodził choroby , ile ma miesięcy , kiedy został zabrany od matki , ile ma rodzeństwa , czy rodzice są spokojni czy nadpobudliwi Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Rasy. Grupa 9. Papillon. Dobra hodowla papillon na Śląsku lub w Małopolsce. Cześć Wszystkim, od pewnego czasu pogłębiam maja wiedzę na temat tych pięknych piasków i w związku z tym, ze żona mnie coraz mocniej naciska, żeby podjąć nareszcie decyzje chciałem Was jako ekspertów prosić o pomoc. Jednak dużo sie czyta o
Jeżeli zdecydowaliśmy się na psa rasowego, należy go kupić u hodowcy zarejestrowanego w Związku Kynologicznym. Mimo, że czasem pod patronatem Związku działają prawdziwe fabryki psów, które trzeba omijać z daleka, to znakomita większość hodowców odchowuje szczenięta z należytą starannością. Fakt, że jest gdzie zasięgnąć o nich opinii, znacznie zmniejsza ryzyko nabycia szczenięcia niedożywionego, zarobaczonego, czy też obciążonego dziedzicznymi wadami. Zgodnie z regulaminem szczenię powinno przejść przegląd hodowlany, być sprzedawane z tatuażem lub czipem i metryczką uprawniającą do otrzymania rodowodu. Szanujący się hodowca dołączy książeczkę zdrowia z wpisanymi do niej przez lekarza (nie przez hodowcę) datami odrobaczenia i szczepienia, trochę karmy, do której pies jest przyzwyczajony a także malutki kocyk przesiąknięty zapachem gniazda, który włożony do nowego legowiska pomoże mu szybciej zaaklimatyzować się w nowym domu. Niektórzy hodowcy dołączają „instrukcję obsługi psa”, która w przypadku nowicjuszy bywa bardzo pomocna. Nie ma miejsca, w którym można kupić psa z gwarancją, że będzie zdrowy i piękny, jednak kupno psa z dobrej hodowli jest obciążone znacznie mniejszym ryzykiem. Rodzice szczenięcia są psami rodowodowymi, co oznacza, że co najmniej od pięciu pokoleń ich pochodzenie jest udokumentowane. To, że odpowiadają wzorcowi rasy zostało zweryfikowane na wystawach i na przeglądzie hodowlanym. Dla wielu ras wymagane są testy psychiczne oraz badania wykluczające choroby dziedziczne, bez tego pies lub suka nie zostaną zakwalifikowane do hodowli. Wiemy, na jaką rasę zdecydowaliśmy się i jak pies będzie wyglądał na kolejnych etapach swojego rozwoju. Wiemy również, jakich predyspozycji i cech charakteru możemy się spodziewać i w jakim kierunku powinno pójść jego wychowanie i ewentualne szkolenie. Ta wiedza jest bardzo ważna, bo pies temperamentem i charakterem powinien pasować do trybu życia, możliwości i upodobań hodowli nierówna O tym, jaką wybrać hodowlę decyduje w dużej mierze to, czy chcemy kupić psa, który ma pełnić funkcję przyjaciela domu, czy też mamy ambicje hodowlane i wystawowe. Jeśli planujemy wystawianie psa, a w przyszłości być może zajęcie się hodowlą, powinniśmy poszukać szczenięcia z najlepszych linii hodowlanych, bo oprócz urody i dobrej psychiki powinien mieć także doskonały rodowód. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, bo jak znaleźć hodowlę „najlepszą”? Zacząć trzeba od wystaw, z których najważniejsza jest wystawa klubowa, bo tam można zobaczyć wszystkie najlepsze psy danej rasy. Jest to wystawa najpełniej obrazująca dorobek poszczególnych hodowli, które w konkurencji o tytuł „najlepszej hodowli” prezentują psy ze swoim przydomkiem. Konkurs na „najlepszego reproduktora” pokazuje, który pies prowadzi najpiękniejsze i najbardziej wyrównane potomstwo. Szczególną wagę zarówno w ocenie hodowli jak i reproduktora ma słowo „wyrównane”, bo jeśli hodowla potrafi wystawić stawkę w idealnie tym samym typie, to znaczy, że dopracowała się wyrównanego, wysokiego poziomu i piękny pies z tej hodowli nie jest dziełem przypadku, ale wynikiem doświadczenia i mądrej polityki hodowlanej. Kupując szczenię w takiej hodowli mamy naprawdę dużą szansę na to, że będziemy mieć pięknego psa wystawowego. Podobnie ocenia się reproduktora, który musi wyprowadzić potomstwo po kilku różnych sukach. Jeśli każdy pies w tej stawce wygląda inaczej, jeden jest większy, drugi mniejszy, jeden masywny, drugi drobnokościsty, to znaczy, że pies choćby sam był wybitny, to niestety swoich cech potomstwu nie przekazuje. Dobry reproduktor powinien wyprowadzić potomstwo tak wyrównane w typie, że aż trudno je rozróżnić. Bez względu na to, po jakiej są matce, dominujące są cechy ojca. Jeśli więc zależy nam na psie wystawowym, można również kupić szczenię za pośrednictwem właściciela reproduktora który wie, w jakiej liczącej się hodowli oczekiwany jest miot po jego psie i może, zgodnie z regulaminem, wybrać najlepsze szczenię w ramach rozliczenia za krycie. Nowicjuszowi, który dopiero rozpoczyna przygodę z kynologią trudno będzie samemu dokonać takiego wyboru. Warto więc przejrzeć strony internetowe klubów ras gdzie publikowane są wyniki wszystkich wystaw. Zauważymy, że najczęściej w czołówce znajdują się psy pochodzące z kilku zaledwie hodowli. Jeśli do tego zobaczymy, że psy z tym samym przydomkiem wystawiane są zarówno w klasie szczeniąt jak i weteranów, upewnimy się, że jest to hodowla z wieloletnim dorobkiem, która nie zmienia rasy w zależności od tego, jaka jest akurat moda i co się najlepiej sprzedaje. Zakup szczeniaka z takiej hodowli wiąże się wprawdzie z większym wydatkiem i często koniecznością dłuższego oczekiwania, ale na pewno się opłaci. Suki, które będą miały wybitne psy w rodowodzie, nawet, jeśli same wybitne nie będą, to pokryte odpowiednim psem mogą dawać doskonałe potomstwo. Dla hodowli zawsze cenniejsza jest mniej urodziwa suka z doskonałym rodowodem aniżeli piękna suka, w której rodowodzie próżno szukać psów wybitnych. Hodowcy od którego mamy zamiar kupić szczenię trzeba koniecznie powiedzieć, jakie z nim wiążemy nadzieje, z pewnością pomoże wybrać najlepsze szczenię z miotu, bo jemu też zależy na tym, żeby najpiękniejsze psy sławiły jego hodowlę, a nie były pokazywane wyłącznie na osiedlowym skwerku. Oczywiście żaden hodowca nie da gwarancji, że ze szczeniaka wyrośnie champion, bo o tym decyduje nie tylko doświadczenie hodowcy, lecz również los i łut szczęścia, ale losowi i szczęściu można, a nawet trzeba pomagać. Jeżeli kupujemy psa rasowego wyłącznie do towarzystwa, nie musimy szukać psa po wybitnych przodkach, ważniejsza jest jego psychika aniżeli widoczne tylko dla znawcy detale jego budowy anatomicznej. Nie wymuszajmy w takim przypadku na hodowcy, żeby nam sprzedał najlepsze eksterierowo szczenię, bo dla nas, uczciwie rzecz biorąc, nie ma to znaczenia. Wybór tego najlepszego jest zresztą bardzo trudny i obciążony dużym ryzykiem. Wiele razy hodowca "najlepszego" psa zostawił dla siebie, a potem na wystawie spotkał się na ringu z jego bratem, którego sprzedał, bo wydawał mu się mniej obiecujący i … przegrał. Jeśli więc kupujemy psa do kochania, najważniejsze jest to, żeby szczenię było zdrowe, dobrze odżywione i odchowywane w obecności ludzi a to, że ma odrobinę za nisko osadzony ogon zupełnie się nie liczy. Ale nawet, gdy chcemy mieć psa wyłącznie do towarzystwa, szukajmy go u hodowcy, bo tylko wtedy wiemy, co kupujemy i jaki będzie jak dorośnie. Pamiętajmy, że hodowla hodowli nierówna i decyzja musi być dobrze przemyślana. Entlebucher jest psem średniej wielkości, o wysokości w kłębie od 44 do 52 cm u samców i od 42 do 50 cm u samic. Ze względu na swoje kompaktowe rozmiary, najmniejszy z czterech szwajcarskich psów pasterskich może być również trzymany w mieście, pod warunkiem, że zapewni mu się wystarczająco dużo ruchu i aktywności, gdyż pod Często pytacie mnie w mailach i na fb o to, na co zwracać uwagę przy zakupie szczeniaka. To dobre pytanie, bowiem ostatnio z przerażająco dużą częstotliwością trafia się na nieuczciwych sprzedawców. Dlatego postanowiłam wskazać Wam kilka uniwersalnych zasad, które mogą przydać się przy zakupie. Nie będę tu dokonywać podziału na związki i stowarzyszenia, bowiem zasady są na tyle uniwersalne, że warto stosować je przy każdym zakupie. Maltańczyk miniaturka na sprzedaż Maltańczyk miniaturka to słowo klucz przy wyborze hodowli. Jest to na tyle ważne, że poświęcimy mu osobny akapit. Szczeniak miniaturka to najpopularniejsze hasło reklamowe nieuczciwych hodowców. Już samo to określenie powinno zapalić czerwoną lampkę ostrzegawczą. Mamy kilka wzorców ras, a w żadnej z nich nie znajduje się miniaturka. A skoro nie istnieje taka rasa, to czemu hodowca (który z pewnością powinien o tym wiedzieć) wciska Wam taki kit? Ze względu na chwilową modę na miniaturyzację. Niestety jest to często miniaturyzacja nieprzemyślana i obarczona dużym ryzykiem. Tutaj znajdziecie więcej informacji na temat maltańczyków miniaturek. Maltańczyk miniaturka, czyli kilka słów o miniaturyzacji rasy Często zdarza się też tak, że szczeniak maltańczyk miniaturka wyrasta na psa o wadze 5 – 6 kg. I chyba jest to nawet znacznie bezpieczniejsza opcja, niż zakup szczeniaczka z ZWO. Dlatego jeśli chcesz kupić drobnego psa, szukaj w normalnych hodowlach i pytaj o szczeniaki najmniejsze z miotu. W każdym miocie mogą trafić się drobniejsze maltańczyki, ale jeśli pochodzą od prawidłowo zbudowanych, zdrowych rodziców, znacząco zmniejszamy ryzyko pojawienia się wad genetycznych. Hodowla maltańczyka – na co zwrócić uwagę przy zakupie szczeniaka? Moja złota 11 Poniżej wskażę Wam 11 absolutnie podstawowych, złotych zasad, które powinny być przydatne przy wyborze hodowli i idealnego szczeniaka. Zasady dotyczą każdej hodowli, bez względu na przynależność do konkretnego związku czy stowarzyszenia i mogą pomóc Wam w uniknięciu wielu problemów i przykrości. Zobacz warunki, w jakich żyją psy hodowlane – dobry hodowca zaprosi Cię do hodowli, pokaże matkę szczeniąt, a jeśli to możliwe także psa reproduktora. Dzięki temu zobaczysz jak może wyglądać szczeniak w wieku dorosłym. Jeśli hodowca mówi Ci, że szczeniak to miniaturka, a matka ewidentnie waży ok. 5 kg, wnioski nasuwają się same. Zwróć uwagę na liczbę psów hodowlanych – nie każdy hodowca się tym pochwali, ale podczas wizyty w hodowli możesz sporo zaobserwować. Jeśli widzisz, że psy żyją w klatkach lub ich ilość to kilkanaście bądź o zgrozo kilkadziesiąt sztuk, nie łudź się, że szczeniak będzie socjalizowany i zadbany. To mało prawdopodobne. Rezerwacja szczeniaka – obecnie wiele hodowli prowadzi rezerwacje piesków, które mają dopiero kilka tygodni. W pierwszych tygodniach nie zostaniecie zaproszeni do hodowcy, co jest absolutnie normalne. Chodzi o dobro maluchów, które nie mają jeszcze żadnego szczepienia i są wyjątkowo narażone na choroby. W ten sytuacji możecie obejrzeć zdjęcia i zarezerwować szczeniaka maltańczyka. Rezerwacja powinna wiązać się z podpisaniem umowy przedwstępnej. Nie wpłacamy pieniędzy „na ładne oczy”. Umowa przedwstępna stanowi gwarancję, że hodowca nie zerwie kontaktu po wpłacie części należności. Zadatek i zaliczka – rezerwacja szczeniąt zazwyczaj odbywa się przez wpłacenie zadatku i jest to absolutnie normalne zabezpieczenie dla hodowcy. Zwróćcie uwagę na zapisy prawne – zadatek nie podlega zwrotowi jeśli umowa nie doszła do skutku z winy kupującego (np. w przypadku rezygnacji z zakupu). Dlatego przed zakupem szczeniaka maltańczyka upewnijcie się na 100 procent o tym, że naprawdę chcecie kupić szczeniaka właśnie w tej hodowli. Zdjęcia kontra rzeczywistość – przeglądając zdjęcia z różnych portali ogłoszeniowych, znajdziecie przepiękne zdjęcia maleńkich maltańczyków. Niestety kradzieże fotografii są plagą ostatnich lat. Sama już niejednokrotnie spotkałam się z tym, że fotki w ogłoszeniach były kradzione z tego bloga. Nieuczciwi sprzedawcy kopiują je też ze stron zagranicznych i krajowych hodowli. Niestety fotki nijak nie oddają wyglądu sprzedawanych szczeniaków. Dlatego warto poprosić hodowcę o przesłanie dodatkowych fotek konkretnego szczeniaka, a najlepiej zobaczyć go na żywo. Kontrola książeczki zdrowia – przy odbiorze szczeniaka warto skontrolować książeczkę zdrowia. Znajdziemy tam informacje na temat szczepień (potwierdzone naklejką i pieczątką weterynarza), a także potwierdzenie odrobaczeń (najlepiej też z potwierdzeniem weterynarza). Podpisujemy umowę – kupując nowe auto nie pomyślimy nawet o tym, że można nie podpisać umowy. Niestety w przypadku zakupu szczeniaka często o tym zapominamy. Umowa jest ważnym zabezpieczeniem, zawiera oświadczenia hodowcy i zobowiązania nabywcy (np. zobowiązanie do kastracji psów nie wystawowych). Dlatego warto dokładnie przeczytać cały dokument i podpisać go z chwilą zakupu. W świetle naszego prawa, pies jest traktowany jak rzecz, a zatem umowa to ważne zabezpieczenie. Oceniamy szczeniaka – pierwsza wizyta w hodowli powinna być dla nas super przygodą. Co może być piękniejszego od widoku małych, radosnych i merdających ogonkami białych kulek? Tak powinno to właśnie wyglądać. Jeśli wchodząc do hodowli otrzymujesz na rękach wystraszonego, rozglądającego się dookoła szczeniaka, może to oznaczać, że odwiedza dane pomieszczenie pierwszy raz w życiu, a na co dzień mieszka np. w klatce. Dlatego zwracaj uwagę na obycie maluchów z otoczeniem, ich kontakt z hodowcą i nowymi osobami. Mini maltańczyk powinien być pełen energii, chętny do zabawy i zaczepny. Niestety w niektórych hodowlach zobaczymy szczeniaki wyjątkowo apatyczne i ospałe. Mogą (choć nie muszą) być to pierwsze objawy choroby typu parwowiroza. Oceniamy matkę szczeniąt – zachowania suczek bywają różne. Jedne radośnie się z nami przywitają, inne będą próbowały bronić swoich szczeniąt. Jednak najważniejszy jest ich wygląd. Warto zwrócić uwagę na stopień zadbania. Suczka może być wymęczona karmieniem, jednak zadbana i ewidentnie przywiązana do właściciela. Bardzo duże zacieki pod oczami, kołtuny czy wyjątkowo krótkie futro może być dla nas informacją o niewłaściwych warunkach do życia. Pytamy o pielęgnację – dobry hodowca udzieli nam wyczerpujących informacji na temat prawidłowego żywienia, pielęgnacji czy socjalizacji. To naprawdę cenna dawka wiedzy, a przy okazji możliwość sprawdzenia, czy hodowca faktycznie zna się na rasie. Uwierzycie, że kiedyś rozmawiałam z „hodowcą”, który szczycił się zaciekami pod oczami swojej suczki, bo myślał, że to dobry objaw u rasy? Nie wierzę żeby taka osoba miała chociaż mgliste pojęcie o rozrodzie, odbiorze szczeniąt czy prawidłowym kalendarzu szczepień. Szczeniaki w hodowlach „mobilnych” – kolejną często pojawiającą się praktyką jest sprzedawanie szczeniąt w różnych miejscowościach, dzięki czemu oferta jest bardziej „widoczna” w sieci. Hodowca wkleja ogłoszenia sprzedaży maltańczyka w różnych miejscach i właściwie nie wiadomo, w którym z nich faktycznie mieści się dana hodowla. Jeśli hodowca chce „podrzucić pieska” bo akurat jedzie w danym kierunku, raczej nie powinniście mu ufać. W praktyce będzie to szybkie przekazanie psa bez umowy i bez strachu, że klient pozna warunki w hodowli. Brak umowy, a często także brak adresu hodowcy sprawia, że przy ewentualnych problemach ze szczeniakiem zostajecie praktycznie na lodzie. Oczywiście nie twierdzę tu, że hodowca nigdy nie może przywieźć Wam szczeniaka. Takie sytuacje zdarzają się też w dobrych hodowlach, choćby ze względu na brak możliwości dojazdu przez kupującego. Ale nigdy nie odbywa się to w pośpiechu, bez umowy czy bez choćby propozycji wizyty w hodowli. Mam nadzieję, że powyższe zasady pomogą Wam w wyborze wymarzonego i zdrowego maltańczyka. -------------------------------------------------------------------------------- Jeśli jesteś miłośnikiem maltusi, chcesz uzyskać więcej porad i poznać innych miłośników czworonogów, odwiedź nasz profil na facebooku KLIK i dołącz do naszej facebookowej grupy KLIK Biały Maltan: grupa sympatyków bloga o tej samej na inną, podobnie brzmiącą grupę na facebooku, która "zainspirowała się" nazwą naszego bloga. Nie mamy z nią nic wspólnego!
\n o co zapytać hodowcę przed kupnem psa
Najważniejszym dokumentem związanym z zakupem psa z hodowli jest umowa. Jej zawartość powinna szczegółowo wskazywać wszystkie dane zarówno sprzedającego, jak i osoby, która decyduje się na kupno beagla. W umowie muszą znaleźć się informacje na temat stanu zdrowia psa, cena, a w przypadku, gdy pies posiada rodowód, niezbędne To z pewnością zastanawia wiele osób przed pierwszym telefonem do hodowcy. Wiele osób szuka hodowców w Internecie i jest to ok, do momentu kiedy zachować wszystkie etapy: poszukiwanie w internecie k ontakt z hodowcą wizyta w hodowli przed wydaniem psa powtórne kontakty z hodowcą odbiór psa. Polskie prawo nie zezwala na sprzedawanie zwierząt poza miejscami ich chowu lub hodowli. Znaczy to tyle, że giełdy, wystawy i bazary, na których sprzedawane są psy są nielegalne. Poniżej znajdziesz pytania, które warto zadać hodowcy: Czy hodowca należy do ZKwP - Związku Kynologicznego w Polsce? To podstawowa informacja. ZKwP jest jedyną w Polsce organizacją zrzeszoną w FCI. Więcej o metryce i rodowodzie możesz poczytać tutaj Czy możesz odwiedzić hodowlę? To nie powinien być żaden problem, gdyż hodowca nie powinien mieć nic do ukrycia. Miło też odwiedzić hodowców na wystawie, obejrzeć ich psy, porozmawiać z nimi, a może przy okazji z innymi hodowcami. Trzeba też sprawdzić w jakich warunkach są przetrzymywane szczenięta. Czy mają odpowiednio duże kojce, czy zapewniona im jest odpowiednia ilość ruchu, wybiera, jakość pożywienia. Czy możesz zobaczyć oboje rodziców szczeniąt? Trzeba zobaczyć ojca i przede wszystkim matkę zwierząt. Zwróć uwagę na to w jakiej kondycji fizycznej jest oboje rodziców. Czy nie są zbyt chudzi - w szczególności matka. Warto też zaobserwować jak rodzice zachowują się w stosunku do Was i czy szczenięta nie są odizolowane od matki. Ważna rzecz to też fakt, że rodzice muszą mieć minimum 18 miesięcy. Jakie są wady i zalety danej rasy? Nie dajmy sobie wcisnąć szczeniaka na siłę. Wiem, że to jest wyjątkowy moment, a wszystkie szczeniaki są słodkie :) Jeżeli jednak hodowca jedynie zachwala swoją rasę i próbuje nam wcisnąć szczeniaka na siłę, możemy zacząć coś podejrzewać. Każda rasa ma swoje plusy i minusy. Dobry hodowca będzie opowiadał o zaletach, ale nie ominie żadnej z wad. Ba, możliwe, że nawet będzie wyolbrzymiał wady. Nie zwalnia nas to oczywiście z obowiązku czytania o rasie jak najwięcej się da. Czy szczeniak był socjalizowany? Proces socjalizacji jest niezwykle ważny i odbywa się w dużej mierze między 4, a 12 tygodniem życia. Wtedy właśnie kształtuje się psia osobowość i charakter. Dobrze, jeśli pies w tym czasie pozna dużo, a nawet wszystko z czym będzie miał do czynienia w przyszłości. Składają się na to różne sytuacje, ludzie, zwierzęta, przedmioty, dźwięki czy zabiegi (np. pielęgnacyjne) Jeśli właściciele hodowli tego nie robili macie niewiele czasu! Czy został dokonany przegląd weterynaryjny miotu, który określa stan zdrowia poszczególnych szczeniąt? Jeśli macie wątpliwości co do wyboru hodowli poproś o pomoc behawiorystę. Koło 4-5 tygodnia życia szczeniaki powinny być pierwszy raz odrobaczone, a koło 6-7 tygodnia życia zaszczepione na nosówkę i parwowirozę. Kolejne odrobaczenia i szczepienia leżą już po stronie nowego opiekuna szczeniaka. Wraz ze szczeniakiem, metryczką, umową kupna i wyprawką powinniśmy otrzymać od hodowcy książeczkę zdrowia potwierdzającą dokonanie pierwszych szczepień i odrobaczenia. Jaki powinien być idealny opiekun psa z danej rasy? W tym momencie należy sobie odpowiedzieć na pytanie czy dana rasa jest dla nas. Nie wybierajmy psa tylko na podstawie tego, który nam się podoba bo możemy doprowadzić do wyjątkowego niezgrania charakterów - naszego i psa :) Odpowiedzmy sobie w tym momencie czy podołamy wychowaniu psa danej rasy - tylko szczerze! :) Czy możesz liczyć na kontakt i wsparcie, gdy już odbierzesz szczeniaka? Tego nie zapewni ci żaden pseudohodowca. Najczęściej zapada się pod ziemię, gdy tylko odbierzesz psa, nie odbiera telefonów i nie odpisuje na mejle. Nikt nie zna szczeniaków i ich rodziców lepiej niż ich opiekun - hodowca. Do kogo więc masz się zwrócić, gdy coś cię zdziwi albo zaniepokoi? Dlaczego hodowca zdecydował się na to krycie? Hodowcy kryją dwa osobniki, by wzmocnić w rasie jakieś konkretne cechy. Warto się dowiedzieć, jakie cechy hodowca chciał wzmocnić tym konkretnym kryciem. Czy będzie przygotowana dla ciebie umowa? Czy w umowie będzie klauzula o możliwości odebrania ci psa i o możliwości zwrotu psa do hodowli? Dlaczego to istotne? Hodowca, któremu zależy na dobru psa nie chce dopuścić do sytuacji, w której będzie mu się działa krzywda. Np. sprzeda komuś psa do domu, a ktoś uczepi go na łańcuchu przy budzie albo wystawi w walkach psów. Podobnie ty, możesz zauważyć u psa poważne wady zdrowia lub charakteru, które zostały przez hodowcę zatajone albo niedostatecznie przebadane. Lepiej to obgadać jeszcze przed zakupem. Oczywiście powyższa lista pytań do hodowcy nie jest wystarczająca. Są to kwestie, które warto poruszyc na początku i są bardzo istotne. Osobiście polecam zadawać hodowcy nieprzywoitą ilość pytań. Im więcej, tym lepiej. Nie bójmy się, że hodowca się zniecierpliwi lub zdenerwuje. Dobry hodowca będzie dumny z tego, że pytamy. njfZw.
  • 5bxb8vl113.pages.dev/99
  • 5bxb8vl113.pages.dev/75
  • 5bxb8vl113.pages.dev/93
  • 5bxb8vl113.pages.dev/7
  • 5bxb8vl113.pages.dev/54
  • 5bxb8vl113.pages.dev/88
  • 5bxb8vl113.pages.dev/71
  • 5bxb8vl113.pages.dev/62
  • o co zapytać hodowcę przed kupnem psa